Żużlowcy Arged Malesa TŻ Ostrovii wykonali w 100 procentach przedmeczowe założenia pokonując Orła Łódź 51:39 i inkasując 3 punkty, co pozwoliło im wskoczyć na 2. miejsce w tabeli Nice 1. Ligi Żużlowej.
Po sobotniej porażce Startu Gniezno w Gdańsku wiadomo było, że Ostrovii najmniejsze nawet zwycięstwo pozwoli wyprzedzić gnieźnian w tabeli i uniknąć starcia z ROW-em Rybnik w pierwszej rundzie play-off. Celem teamu Mariusza Staszewskiego była jednak pełna pula, czyli 3 punkty meczowe, co dałoby ostrowianom 1 punkt przewagi nad Unią Tarnów i zmusiło tarnowian do walki o minimum 2 punkty w rozpoczynającym się dwie i pół godziny później meczu w Daugavpils.
Pierwszy bieg ułożył się dobrze dla ostrowian. Klindt z Łoktajewem wygrali start, choć na pierwszym łuku „Sasza” pojechał nieco za szeroko co wykorzystał Tungate wchodząc pod łokieć zawodnika gospodarzy i ratując w ten sposób swój zespół przed podwójną porażką. W wyścigu juniorów pecha miał Kamil Nowacki, który już na starcie spalił sprzęgło co wykluczyło go z rywalizacji. Tymczasem Marcin Kościelski mimo nieco spóźnionego wyjścia spod taśmy poradził sobie na pierwszym łuku z dwójką rywali i pewnie pomknął po 3 punkty. Również w biegu trzecim goście lepiej wyszli spod taśmy, ale Tomasz Gapiński w swoim stylu przyciął do krawężnika i wysforował się na czoło stawki. Na prostej przeciwległej lider Ostrovii został wzięty w kleszcze przez rywali, jednak udało mu się zamknąć drogę Okoniewskiemu, którego w dalszej części wyścigu wyprzedził również Sam Masters ratując biegowy remis. W czwartym wyścigu Grzegorz Walasek na pierwszym łuku pojechał bardzo szeroko spadając na trzecie miejsce. Dużo lepiej poradził sobie Kościelski, który objął prowadzenie, ale bardzo szybko wyprzedził go Tobiasz Musielak. Podrażniło to ostrowskiego juniora, który próbował gonić łodzianina, przeszkadzając przy tym nieco szarżującemu zza jego pleców Walaskowi. Ostatecznie i tym razem skończyło się na podziale punktów, a po pierwszej serii Ostrovia prowadziła 13:11 (w dwumeczu 56:58).
Drugą serią ostrowianie rozpoczęli od mocnego uderzenia. W piątym wyścigu Gapiński wystrzelił spod taśmy nie dając rywalom żadnych szans, natomiast Sam Masters pierwszy łuk pokonał „w stylu Gapy” po krawężniku i choć przez całe pierwsze okrążenie musiał opędzać się od rywali, to później przykleił się jak cień do Gapińskiego i dowiózł cenne 2 punkty. Z kolei Grzegorz Walasek w swoim drugim starcie znów przegrał pierwszy łuk, tym razem z orbitującym szeroko Danielem Jeleniewskim i znów nie dał rady na dystansie wyprzedzić rywala, a w walce nie liczył się Kamil Nowacki. Wysoką dyspozycję potwierdził w 7. biegu Tobiasz Musielak. Na pierwszym łuku powiózł Klindta, a później uporał się z Łoktajewem i zdobył w ten sposób drugą trójkę. Po dwóch seriach Ostrovia prowadziła 23:19 (66:66 w dwumeczu).
Po starcie wyścigu 8. wydawało się, że ostrowianie przegrają podwójnie. Dobrą robotę wykonał jednak Marcin Kościelski, który na pierwszym łuku przedzielił rywali, a na drugim powiózł szeroko Andersena umożliwiając Walaskowi wyprzedzenie rywala co dało Ostrovii biegowy remis. W biegu 9 dobrym startem popisali się Klindt z Łoktajewem i wzorcowo jadąc parą pierwsze okrążenie wybili z głów rywalom pomysły na ich wyprzedzenie. W dalszej części wyścigu kontrolowali jego przebieg i co ważne – pokonali niepokonanego dotąd Daniela Jeleniewskiego. Drugi z niepokonanych Tobiasz Musielak po raz trzeci wygrał start w biegu 10 i wydawało się, że zdobędzie trzecią trójkę. Tymczasem Tomasz Gapiński uśpił czujność łodzianina i atakiem przy krawężniku wyprzedził go na trzecim okrążeniu co dało Ostrovii kolejne biegowe zwycięstwo i prowadzenie 35:25 po trzech seriach (78:72 w dwumeczu).
W biegu 11. sędzia po raz trzeci okazał łaskawość łodzianom, nie przerywając wyścigu mimo ewidentnie skradzionego startu przez Musielaka, co dało zawodnikom Orła korzyść w postaci podwójnego prowadzenia. Podrażniony Grzegorz Walasek ścigał zawzięcie rywali i wyprzedził w końcu Rohana Tungate’a. Warto dodać, że trener Kędziora skorzystał w tym wyścigu z podwójnej rezerwy taktycznej. Później mieliśmy dość bezbarwny wyścig 12, w którym od startu do mety na czele jechał Gapiński, a na końcu stawki Nowacki. Wiele działo się dla odmiany w biegu 13. Start pewnie wygrali łodzianie, ale waleczny i szybki Nicolai Klindt najpierw wyprzedził Jeleniewskiego, a później zamęczył atakami Musielaka i na ostatnim okrążeniu wydarł mu zwycięstwo. Remis 3:3 oznaczał prowadzenie Ostrovii 43:35 przed biegami nominowanymi (86:82 w dwumeczu).
W pierwszym z biegów nominowanych trener Lech Kędziora skorzystał z trzeciej rezerwy taktycznej posyłając w bój Daniela Jeleniewskiego. Łodzianin „zrobił swoje” zdobywając trójkę, ale Walasek z Mastersem nie pozwolili zdobyć punktu Tungate’owi, a to oznaczało utrzymanie 6-punktowej przewagi w meczu i 2 meczowe punkty dla Ostrovii za zwycięstwo w meczu.
Stawką finałowego wyścigu był punkt bonusowy, do którego ostrowianie potrzebowali przynajmniej 2 punktów. Pod taśmą stanęli Klindt z Gapińskim mając za przeciwników Jeleniewskiego i Musielaka. Cała czwórka równo wyszła spod taśmy, ale bitwę na łokcie na wejściu pierwszy łuk wygrali ostrowianie i przez cztery okrążenia bawili ostrowską publiczność płynną jazdą, kilkanaście metrów przed liderami Orła. Zwycięstwo biegowe 5:1 dało wygraną w meczu 51:39 i 94:86 w dwumeczu, a to oznaczało 3 punkty meczowe i 2 miejsce w tabeli. Aby móc świętować owe 2 miejsce trzeba było jednak poczekać na zakończenie wspomnianego meczu w Daugavpils.
Arged Malesa TŻ Ostrovia Ostrów - Orzeł Łódź 51:39
Orzeł Łódź
1. Rohan Tungate 7+1 (2,0,3,1,1,0)
2. Hans Andersen 1 (0,1,0)
3. Rafał Okoniewski 1 (0,1,0)
4. Daniel Jeleniewski 12+1 (3,3,1,1,3,1)
5. Tobiasz Musielak 13 (3,3,2,3,2,0)
6. Piotr Pióro 4 (2,0,2)
7. Kamil Kiełbasa 1 (1,0,0)
Arged Malesa TŻ Ostrovia
9. Nicolai Klindt 14 (3,2,3,3,3)
10. Aleksandr Łoktajew 4+2 (1,1,2,0)
11. Tomasz Gapiński 13+1 (2,3,3,3,2)
12. Sam Masters 5+3 (1,2,1,0, ,1)
13. Grzegorz Walasek 10 (2,2,2,2,2)
14. Kamil Nowacki 0 (d,0,0)
15. Marcin Kościelski 5+2 (3,1,1)
Bieg po biegu:
1. Klindt, Tungate, Łoktajew, Andersen 4:2 (4:2)
2. Kościelski, Pióro, Kiełbasa, Nowacki 3:3 (7:5)
3. Jeleniewski, Gapiński, Masters, Okoniewski 3:3 (10:8)
4. Musielak, Walasek, Kościelski, Kiełbasa 3:3 (13:11)
5. Gapiński, Masters, Andersen, Tungate 5:1 (18:12)
6. Jeleniewski, Walasek, Okoniewski, Nowacki 2:4 (20:16)
7. Musielak, Klindt, Łoktajew, Pióro 3:3 (23:19)
8. Tungate, Walasek, Kościelski, Andersen 3:3 (26:22)
9. Klindt, Łoktajew, Jeleniewski, Okoniewski 5:1 (31:23)
10. Gapiński, Musielak, Masters, Kiełbasa 4:2 (35:25)
11. Musielak, Walasek, Tungate, Łoktajew 2:4 (37:29)
12. Gapiński, Pióro, Tungate, Nowacki 3:3 (40:32)
13. Klindt, Musielak, Jeleniewski, Masters 3:3 (43:35)
14. Jeleniewski, Walasek, Masters, Tungate 3:3 (46:38)
15. Klindt, Gapiński, Jeleniewski, Musielak 5:1 (51:39)
Fot. tzostrovia.pl
Komentarze
Zostaw komentarz