AKTUALNOŚCISportPiłka nożnaŻużelKoszykówkaPiłka ręcznaLekkoatletykaTenis stołowySiatkówkaPozostałe sporty

Grały ligi okręgowe

Piłka nożna

„Pierwsze koty za płoty” – tak podsumować można pierwsze mecze rozegrane w niższych klasach rozgrywkowych. Powody do radości mieli tylko kibice w Łąkocinach. Pozostałe mecze zakończyły się porażkami drużyn powiatu ostrowskiego.

V liga

W „Weekendowym Rozkładzie Jazdy Kibica” informowaliśmy, że Raszkowianka w rozegranym awansem meczu 2 kolejki przegrała na wyjeździe z Orłem Mroczeń 1:3.

Pisaliśmy też, że niedzielny rywal Piasta Czekanów – Polonus Kazimierz Biskupi to rywal dla czekanowian niewygodny. Potwierdziły to wydarzenia na boisku w Czekanowie. Goście w pierwszej połowie w ciągu niespełna kwadransa, między 13 a 27 minutą zdobyli trzy gole, a w 42 minucie po rzucie karnym zdobyli bramkę (jak się zdawało) do szatni. Tymczasem dwie minuty później Bartosz Zmyślony pokonał bramkarza Polonusa dając Piastowi honorową bramkę i cień nadziei na lepszą drugą połowę. Nim jednak sędzia odesłał zawodników na przerwę, goście zdążyli wbić piątego gola. Po przerwie faktycznie gospodarze zagrali lepiej, ale tylko na tyle by nie stracić więcej goli i poprawić swój dorobek o 1 trafienie. Autorem drugiej bramki dla Piasta był Kacper Grzmil (62’), a cały mecz zakończył się wynikiem 2:5. Tym samym Piast pozostał jedną z czterech drużyn bez punktu po dwóch kolejkach rozgrywek.

Liga Okręgowa

Wynik taki sam jak w Czekanowie, ale w drugą stronę, padł na boisku w Łąkocinach, boisku na którym miejscowe Ogniwo ostatni mecz rozegrało… jeszcze a A-klasie, w czerwcu 2019 roku. Po awansie murawę poddano renowacji, swoje dołożył koronawirus i kibice z Łąkocin dopiero w nowym sezonie mogli dopingować piłkarzy Ogniwa „na własnych śmieciach”. Gospodarze mecz z LZS-em Doruchów rozpoczęli koncertowo, bo już w 11 minucie Kamil Motyl zdobył pierwszą bramkę, a później dwukrotnie wynik podwyższał Michał Grzęda (23’ i 30’). Gościom udało się jeszcze przed przerwą zdobyć honorowego gola, a po przerwie długo utrzymywał się wynik 3:1. W 72 minucie Doruchów zdobył kontaktową bramkę, co wyraźnie pobudziło gospodarzy do lepszej gry, gdyż w ciągu zaledwie pięciu minut dołożyli kolejne dwa gole (Marek Rosa i Tomasz Kempiński), odnosząc efektowne zwycięstwo 5:2.

„Na tarczy” powróciła ze Zbierska Barycz Janków Przygodzki. W meczu z CKS-em przez całą pierwszą połowę utrzymywał się bezbramkowy remis, tuż przed przerwą gospodarze wbili jednak gola do szatni, co miało duży wpływ na przebieg drugiej połowy. Po przerwie jankowianie bezskutecznie próbowali doprowadzić do remisu, tymczasem rywale przeprowadzili kolejne dwie udane akcje i dopiero w doliczonym czasie bramkę na otarcie łez zdobył dla Baryczy Damian Grzegorowski ustalając wynik meczu na 3:1.

Aż do wtorku na inaugurację rozgrywek czekali piłkarze LKS-u Czarnylas. Niestety nie była to inauguracja udana. Na boisku w Grębaninie miejscowy GKS udzielił ekipie z Czarnegolasu srogiej lekcji wygrywając 7:2. Jedynym pocieszeniem dla LKS-u może być fakt, że nie była to najwyższa porażka w pierwszej kolejce – Zieloni Koźminek przegrali 0:7 z ekipą z Witaszyc, występującą w tym sezonie jako Jarota II, w związku z czym to ekipa z Koźminka zamyka aktualnie ligową tabelę.

Fot. LKS Ogniwo Łąkociny

Darek Potasznik

Udostępnij:


Komentarze

Brak komentarzy...

Zostaw komentarz


POLECANE FIRMY

AKTUALNOŚCI

Głosowanie

Zobacz wyniki

KALENDARZ WYDARZEŃ

29
Piątek
Marzec 2024
Marzec
Po Wt Śr Cz Pt So Nd
26272829
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona