Żużlowcy Arged Malesy rozbili Cellfast Wilki Krosno wygrywając na Stadionie Miejskim 60:30 w pierwszym finałowym meczu o awans do Ekstraligi. W rewanżu za tydzień w Krośnie potrzebują zdobyć 31 punktów by świętować upragniony awans.
Początek niedzielnego meczu absolutnie nie wskazywał na „powtórkę z Rybnika”. W pierwszym wyścigu para gości idealnie wystrzeliła spod taśmy i choć Oliver Berntzon próbował powalczyć o dwa punkty, to sztuka ta mu się nie udała. Wyścig juniorski został przerwany, gdyż na starcie poruszył się Sebastian Szostak, co oznaczało, że ostrowianin otrzyma od sędziego ostrzeżenie. Po analizie zapisu wideo arbiter jednak wykluczył Kamila Marcińca, który jak się okazało delikatnie dotknął taśmy. W tej sytuacji powtórka była formalnością – Krawczyk z Szostakiem odnieśli podwójne zwycięstwo doprowadzając do remisu 6:6. W trzecim wyścigu krośnianie znów bardzo dobrze wyszli ze startu, ale jadący z czwartego pola Walasek napędził się na pierwszym łuku i wysforował się na czoło stawki pewnie zdobywając trzy punkty, zaś o jedno oczko pasjonującą walkę stoczył Patrick Hansen z Andrzejem Lebiediewem. Duńczyk dwoił się i troił i w końcu postawił na swoim zapewniając swojej drużynie wygraną 4:2.
Do tego momentu ostrowscy kibice mogli czuć się niepewnie co do losów spotkania, gdyż 2-punktowa przewaga została okupiona ciężką walką i odrobiną szczęścia. Bieg czwarty rozpoczął jednak hegemonię Arged Malesy. Start tego wyścigu nieoczekiwanie wygrał Jakub Krawczyk a za nim jechał Gapiński. „Gapa” szybko pomknął do przodu nie oglądając się na młodszego kolegę, ten jednak przez cztery okrążenia odpierał ataki Mateusza Szczepaniaka i choć wydawało się, że ostrowski junior nie da rady obronić drugiej pozycji, Jakub pokazał żużlowy pazur i dowiózł cenne 2 punkty, dzięki czemu po pierwszej serii Arged Malesa prowadziła 15:9.
Berntzon i Hansen z pewnością mieli niedosyt po pierwszych swoich startach i obaj w biegu 5 postanowili pokazać pełnię swoich możliwości. Szwed na pierwszym łuku wygrał walkę z Wojdyłą o pierwsze miejsce, Duńczyk zaś najpierw wyprzedził Szczepaniaka, a na ostatnim okrążeniu minął też Wojdyłę, dzięki czemu ostrowianie zainkasowali kolejnych 5 punktów. W wyścigu 6 wydawało się, że szczytem marzeń ostrowskich kibiców będą 3 punkty, tymczasem tuż po starcie zdefektował motocykl Tobiasza Musielaka. Walasek znów wystrzelił do przodu mknąc po trzy punkty, a niezagrożony Szostak spokojnie dowiózł jeden punkt, dający gospodarzom piąte z rzędu zwycięstwo biegowe. Nie było emocji w biegu 7 – start wygrał Lebiediew, a Gapiński z Klindtem nieco sobie poprzeszkadzali i w efekcie żaden z nich nie był w stanie nawiązać walki o zwycięstwo, kończąc wyścig na miejscach 2-3. Po dwóch seriach ostrowianie prowadzili różnicą 12 punktów 27:15.
Dla odmiany emocji aż nadto dostarczył wyścig 8. Start wygrał Wojdyło, a już na drugim łuku zrobiło się 1:5. Nieoczekiwanie Jakub Krawczyk jadący na końcu stawki wyprzedził szybko zarówno Walaska jak i Lebiediewa, a chwilę później skutecznie zaatakował prowadzącego Wojdyłę. Jadący tuż za nim Lebiediew skutecznie zaatakował młodego ostrowianina, ale Walasek chwilę wcześniej wyprzedził Wojdyłę i ten fantastyczny bieg zakończył się remisowo. Start wyścigu 9. wygrał Klindt, a bardzo szybko doszusował do niego Gapiński i obaj pomknęli do mety po 5 punktów. Wydawało się, że kopią poprzedniego będzie bieg 10 – ze startu wystrzelili Berntzon z Hansenem i pewnie prowadzili przez dwa okrążenia. Lebiediew jednak skutecznie na trzecim okrążeniu zaatakował Hansena, ten z kolei nie zamierzał odpuszczać i po ataku na ostatnim łuku to on wpadł na metę za plecami Berntzona, a ostrowscy kibice znów mogli cieszyć się ze zwycięstwa 5:1 i prowadzenia w meczu 40:20.
Hansen drugą w tym meczu trójkę dopisał na swoje konto po biegu 11. Za nim początkowo jechał Klindt, ale Musielak wzorem Lebiediewa przedarł się na dystansie na drugie miejsce i dla odmiany nie dał sobie wydrzeć dwóch punktów. Również następny wyścig ostrowianie wygrali 4:2, ale tym razem wiele emocji nie było. Ze startu goście wyszli na 4:2, ale na przeciwległej prostej Berntzon minął Milika, a Szostak Rydlewskiego i na tym emocje się skończyły. Identyczny wynik przyniósł bieg 13. Gapiński z Walaskiem wygrali start, ale jadący z rezerwy taktycznej Musielak powtórzył swój wyczyn z 11. wyścigu i przedzielił ostrowską parę zdobywając dwa punkty. Po czterech seriach gospodarze prowadzili już 52:26.
O losach biegu 14. zadecydował sędzia wykluczając Grzegorza Walaska za atak na prowadzącego Musielaka, czym nie tylko wzbudził spore kontrowersje, ale przede wszystkim pozbawił ostrowian kolejnego biegowego zwycięstwa. W powtórce osamotniony Patrick Hansen „pomścił” Walaska i pewnie zainkasował trzy punkty. Pomścili go też Gapiński z Berntzonem, którzy pokazali klasę w ostatnim wyścigu prowadząc od startu do mety, a wygrywając podwójnie ustalili wynik meczu na 60:30.
TŻ Arged Malesa Ostrów – Cellfast Wilki Krosno 60:30
Cellfast Wilki Krosno
1. Tobiasz Musielak - 8+1 (2*,d,0,2,2,2)
2. Vaclav Milik - 9 (2,2,1,2,1,1)
3. Patryk Wojdyło - 4 (3,1,0,-)
4. Mateusz Szczepaniak - 1 (1,0,-,0,-)
5. Andrzej Lebiediew - 7 (0,3,3,1,0,0)
6. Kamil Marciniec - 0 (t,0,0)
7. Aleks Rydlewski - 1 (1,0,u)
8. Jan Kvech - ns
Arged Malesa Ostrów
9. Nicolai Klindt - 4+2 (0,1*,2*,1)
10. Tomasz Gapiński - 14 (3,2,3,3,3)
11. Oliver Berntzon - 11+2 (1,2*,3,3,2*)
12. Patrick Hansen - 12+1 (1,3,2*,3,3)
13. Grzegorz Walasek - 8+1 (3,3,1*,1,w)
14. Jakub Krawczyk - 7+1 (3,2*,2)
15. Sebastian Szostak - 4+1 (2*,1,1)
16. Jakub Poczta - ns
Bieg po biegu:
1. Wojdyło, Musielak, Berntzon, Klindt - 1:5 - (1:5)
2. Krawczyk, Szostak, Rydlewski, Marciniec (t) - 5:1 - (6:6)
3. Walasek, Milik, Hansen, Lebiediew - 4:2 - (10:8)
4. Gapiński, Krawczyk, Szczepaniak, Marciniec - 5:1 - (15:9)
5. Hansen, Berntzon, Wojdyło, Szczepaniak - 5:1 - (20:10)
6. Walasek, Milik, Szostak, Musielak (d/st) - 4:2 - (24:12)
7. Lebiediew, Gapiński, Klindt, Rydlewski - 3:3 - (27:15)
8. Lebiediew, Krawczyk, Walasek, Wojdyło - 3:3 - (30:18)
9. Gapiński, Klindt, Milik, Musielak - 5:1 - (35:19)
10. Berntzon, Hansen, Lebiediew, Marciniec - 5:1 - (40:20)
11. Hansen, Musielak, Klindt, Szczepaniak - 4:2 - (44:22)
12. Berntzon, Milik, Szostak, Rydlewski (u4) - 4:2 - (48:24)
13. Gapiński, Musielak, Walasek, Lebiediew - 4:2 - (52:26)
14. Hansen, Musielak, Milik, Walasek (w) - 3:3 - (55:29)
15. Gapiński, Berntzon, Milik, Lebiediew - 5:1 - (60:30)
Fot. Anna Kłopocka /TŻ Ostrovia/
Komentarze
Zostaw komentarz