KPR Ostrovia „zgodnie z planem” pokonała MKS Grudziądz 29:22, choć mecz ten nie był spacerkiem dla lidera Ligi Centralnej.
Starcie niepokonanej w tym sezonie KPR Ostrovii z MKS-em Grudziądz zanosiło się na jednostronny pojedynek, jednak wydarzenia na parkiecie potwierdziły, że na mecz z Ostrovią każda drużyna mobilizuje się na sto procent możliwości.
Po pierwszych czterech w miarę wyrównanych minutach (3:2) gospodarze zaaplikowali rywalom 3-bramkową serię odskakując na 6:2. Po kwadransie gry Ostrovia prowadziła już 11:5 i wydawało się, że „pójdzie na rekord”. Tymczasem goście potrafili się zmobilizować i między 17 a 24 minutą popisali się 4-bramkową serią zbliżając się na 11:9. Impas gospodarzy przełamał Artur Klopsteg, a w końcówce pierwszej połowy biało-czerwonym udało się odbudować 5-bramkową przewagę prowadząc na przerwie 15:10.
W drugiej połowie przez długi czas ostrowianie nie mogli powiększyć przewagi. Co prawda po dwóch bramkach Mikołaja Bestiana w 44. minucie zrobiło się 22:15, ale chwilę później było już 23:19. Dopiero w ostatnich dziesięciu minutach gospodarze wrzucili „piąty bieg” i pozbawili gości wszelkich nadziei na to, że uda im się powtórzyć wyczyn zespołu z Żukowa sprzed tygodnia. Na pięć minut przed końcem meczu mieliśmy wynik 27:19, co oznaczało że jego losy są rozstrzygnięte. Bramkę numer 28 zdobył bramkarz Ostrovii Patryk Foluszny przerzucając całe boisko i trafiając do pustej bramki rywala, a wynik meczu 29:22 ustalił w ostatniej minucie Mateusz Wojciechowski.
W równolegle rozgrywanym meczu w Legionowie tamtejszy KPR pokonał wicelidera AZS AWF Białą Podlaską, dzięki czemu Ostrovia powiększyła przewagę nad AZS-em do 4 punktów.
Arged KPR Ostrovia Ostrów – MKS Grudziądz 29:22 (15:10)
Ostrovia: D. Balcerek, P. Foluszny 1, M. Bałwas, K. Adamski 3, A. Klopsteg 6, M. Bestian 2, F. Wadowski 3, D. Pawelec, P. Marciniak 4, M. Wojciechowski 3, B. Smoliński, Ł. Wołowicz, M. Przybylski 4, k. Gajek 3, J. Zimny
Fot. Rafał Jakubowicz
Komentarze
Zostaw komentarz