Porażka jednym punktem w Zielonej Górze 85:86 nie tylko przerwała pasmo zwycięstw koszykarzy Arged BM Stali, ale też praktycznie pozbawiła mistrzów Polski szansy na zakończenie rundy zasadniczej na pozycji lidera. Może też zepchnąć ostrowian na miejsce 3, a nawet 4 przed play-off.
Pierwsze punkty w środowym meczu i to aż 5, po serii błędów po obu stronach parkietu, zdobył Young – najpierw z akcji, a później po faulach rywali. Później gospodarze dwukrotnie zbliżali się na 1 punkt (7:8 i 12:13), ale za każdym razem ostrowianie potrafili odpierać te ataki i ponownie odskakiwać na większy dystans. Na dwie minuty przed końcem kwarty Stal uzyskała 8-punktową przewagę (14:22), ale w końcówce zielonogórzanom udało się zdobyć trzy punkty i zakończyć pierwszą odsłonę meczu wynikiem 19:24.
Na początku drugiej kwarty ostrowianie zaprezentowali pełne spektrum możliwości – najpierw dwójką zdobył Andersson, później faulowany Kulig wykorzystał dwa rzuty wolne podwyższając na, a następnie Drechsler popisał się rzutem za trzy. Dobrą passę Stali zwieńczył Palmer trafiając z rzutu wolnego i dając żółto-niebieskim 13-punktową przewagę (19:32). Dopiero po blisko trzech minutach trafiać zaczęli zielonogórzanie, ale Stal utrzymywała dobrą skuteczność otrzymując dwucyfrową przewagę. Dość niespodziewanie gra ostrowian załamała się w połowie kwarty przy wyniku 30:39. Wówczas Zastal zdobył 4 punkty, na które Stal odpowiedziała jednym trafieniem, po czym nastąpiła cała seria skutecznych akcji gospodarzy przy całkowitej bezradności ostrowian tak w obronie jak i w ataku. Dopiero na minutę przed przerwą przy wyniku 45:41 impas Stali przełamał Florence, jak się później okazało, ustalając wynik pierwszej połowy na 45:43.
Na początku trzeciej kwarty trójka Garbacza pozwoliła Stali odzyskać na chwilę prowadzenie (45:46), ale przy wyniku 48:48 zielonogórzanie przypuścili kolejny szturm, który dał im 8-punktową przewagę (56:48). Wydawało się, że po trójce Florence’a i dwójce Drechslera (56:53) Stal „wróci do gry”, tymczasem do końca kwarty ostrowianie tylko dwukrotnie trafili do kosza rywali, zaś grający na wysokiej skuteczności gospodarze zdobyli kolejnych 18 punktów prowadząc przed czwartą kwartą 74:58.
W pierwszych minutach czwartej odsłony odrabianie strat przychodziło Stali z trudem i w połowie kwarty Zastal prowadził 81:68. Dopiero w tym momencie ostrowianie przystąpili do zdecydowanego szturmu. 4 punkty Drechslera i 2 Younga pozwoliły zbliżyć się na 81:74. Chwilę później trójką popisał się Palmer, a faulowany Kulig wykorzystał dwa rzuty wolne i na trzy minuty przed końcem meczu zrobiło się 82:79. Dwie kolejne próby ostrowian rzutów za trzy okazały się nieskuteczne, natomiast dwójkę zdobyli zielonogórzanie, na co faulowany Palmer odpowiedział tylko 1 punktem (84:80). Dopiero wówczas „weszła” trójka Younga, ale to nadal oznaczało prowadzenie gospodarzy 84:83. Przy wyniku 86:85 ostrowianie mieli piłkę meczową i 15 sekund na rozegranie akcji, niestety Kulig oddał niecelny rzut, co oznaczało ósmą porażkę mistrzów Polski w tym sezonie i spory ścisk w czołówce tabeli Energa Basket Ligi przed ostatnią kolejką rundy zasadniczej.
W ostatniej kolejce zaplanowanej na 13 kwietnia ostrowscy kibice nie tylko będą trzymać kciuki z Stal w wyjazdowym meczu z Asseco Arką Gdynia, ale również nasłuchiwać wieści z Zielonej Góry, gdzie Zastal grać będzie z Astorią Bydgoszcz oraz z Radomia gdzie Hydrotruck podejmować będzie Anwil Włocławek. Wyniki tych meczów rozstrzygną o ostatecznym układzie miejsc 1-4 przed play-off.
Enea Zastal BC Zielona Góra – Arged BM Stal Ostrów Wlkp. 86:85 (19:24, 29:19, 29:15, 12:27)
Enea Zastal BC: Devyn Marble 20, Nemanja Nenadić 15, Jarosław Zyskowski 13, Przemysław Żołnierewicz 12, Andrzej Mazurczak 8, Dragan Apić 6, Devoe Joseph 6, Tony Meier 4, Krzysztof Sulima 2
Arged BM Stal: James Palmer Jr. 20, Damian Kulig 13, Michael Young 13, Trey Drechsel 12, Kobi Simmons 9, James Florence 7, Denzel Andersson 6, Jarosław Mokros, Jakub Wojciechowski, Igor Wadowski
Komentarze
Zostaw komentarz