Aż 5:0 piłkarze Pogoni Nowe Skalmierzyce pokonali Sokoła Kleczew potwierdzając tym samym, że kryzys formy mają za sobą.

O ile zwycięstwo przed tygodniem nad Jarotą Jarocin, po serii nieudanych meczów, było miłą niespodzianką dla kibiców Pogoni Nowe Skalmierzyce, to pokonanie zajmującego 3. miejsce Sokoła Kleczew uznać należy za powrót do wysokiej dyspozycji drużyny beniaminka III ligi.

Pierwsza połowa nie zapowiadała pogromu gości. Skalmierzyczanie co prawda już w 7. minucie objęli prowadzenie po golu Filipa Szewczyka, ale wynik 1:0 nie zmienił się do końca pierwszej połowy. Po przerwie Pogoń zagrała dużo skuteczniej. Dokładnie 7. minut po wznowieniu gry na 2:0 z karnego podwyższył Daniel Kaczmarek, a losy meczu rozstrzygnął w 63 minucie Marcin Lis zdobywając trzecią bramkę. W ostatnich minutach dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Dawid Przybyszewski – najpierw skutecznie egzekwując rzut karny, a chwilę później – wykorzystując zamieszanie podbramkowe, czym przypieczętował zwycięstwo swojej drużyny i ustalił wynik meczu na 5:0.

Choć była to pierwsza wygrana Pogoni na własnym boisku w tym roku, to od razu pozwoliła powrócić skalmierzyczanom na 3. miejsce. Na dalszy awans Pogoń nie ma już szans i w ostatnich sześciu kolejkach będzie raczej bronić miejsca na „podium” co byłoby ogromnym sukcesem w debiutanckim sezonie w III lidze.

Pogoń Nowe Skalmierzyce - Sokół Kleczew 5:0 (1:0)

bramki: Filip Szewczyk (7’), Daniel Kaczmarek (52’), Marcin Lis (63’), Dawid Przybyszewski (82’ i 86’)