Targany problemami kadrowymi i organizacyjnymi zespół Szczypiorniaka Gorzyce Wielkie w ostatnim meczu sezonu potrafił wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności i pokonać Olimp Grodków 35:30. Zdobyte 3 punkty pozwolił klubowi z Gorzyc Wielkich awansować na 9 miejsce, ale o tym czy je zachowa zadecydują ostatnie mecze jego rywali.
Na finiszu rozgrywek I ligi Szczypiorniak Gorzyce Wielkie musiał się zmagać nie tylko z rywalami, ale i z problemami kadrowymi. To sprawiło, że w kilku meczach gorzyczanom w końcowych minutach brakowało sił i przechylało szalę zwycięstwa na korzyść rywali.
W ostatnim meczu sezonu z wyżej notowanym Olimpem Grodków było inaczej. Na parkiecie w hali w Gorzycach Wielkich pojawiło się 13 zawodników, a ostatnie minuty meczu tym razem zadecydowały o zwycięstwie Szczypiorniaka.
Spotkanie rozpoczęło się bardzo udanie dla gospodarzy, którzy po 8 minutach prowadzili 5:1. Przez długi czas gorzyczanie utrzymywali 3-4 bramkowe prowadzenie, z czasem jednak goście zaczęli odrabiać straty, aż w 24 minucie doprowadzili do remisu 12:12. Ostatecznie pierwsza część meczu zakończyła się wynikiem 14:14.
Drugą połowę dla odmiany lepiej rozpoczęli grodkowianie obejmując prowadzenie, a nawet odskakując na dwie bramki (15:17). 3-bramkowa seria Pawła Dutkiewicza pozwoliła gospodarzom odzyskać prowadzenie, a chwilę później to oni prowadzili 2 bramkami (20:18). Sytuacja zmieniała się jeszcze klikakrotnie, a na pięć minut przed końcem meczy był remis 27:27. Wówczas gorzyczanie przypuścili atak – zdobyte 3 bramki i obroniony rzut karny pozwoliły im odskoczyć na 30:27. W końcówce dwie bramki zdobył Marcin Przyszlak, trzy Mateusz Jedwabny i mecz zakończył się wynikiem 35:30.
O tym jakie będą dlasze losy klubu, któy przebojem wdarł się do I ligi zadecydują najbliższe tygodnie.
SKR Szczypiorniak Gorzyce Wielkie – UKS Olimp Grodków 35:30 (14:14)
Komentarze
Zostaw komentarz