AKTUALNOŚCISportPiłka nożnaŻużelKoszykówkaPiłka ręcznaLekkoatletykaTenis stołowySiatkówkaPozostałe sporty

Finał nie dla Stali

Koszykówka

Koszykarze BM Stali poszli śladem Legii Warszawa i po wysoko wygranym trzecim meczu półfinałowym, w czwartym pojedynku ponieśli trzecią porażkę przegrywając z Kingiem Szczecin po dramatycznej końcówce 76:79. Tym samym Stal powalczy o brązowe medale z Legią Warszawa i będzie to dla ostrowian okazja do rewanżu za ćwierćfinał poprzedniego sezonu, w którym Legia wygrała 3:0.

Już początek niedzielnego spotkania pokazał, że będzie to inny mecz niż w piątek. Goście rozpoczęli od 5-punktowego prowadzenia, a pierwsze punkty dla Stali zdobył dopiero w trzeciej minucie faulowany Damian Kulig (2:5). Ostrowianie grali bardzo nerwowo popełniając sporo błędów i przy wyniku 2:9 o czas musiał poprosić trener Andrzej Urban. Po przerwie jednak gospodarze popełniali kolejne błędy, a goście zdobywali kolejne punkty odjeżdżając z wynikiem na 2:18. Pierwsze dla Stali punkty z akcji (i jedyne w pierwszej kwarcie) dopiero w ósmej minucie zdobył Silins, a w kolejnych akcjach ostrowianom dzięki rzutom wolnym udało się zbliżyć na 9:18. King nie zamierzał jednak oddawać zdobytej przewagi i po pierwszej kwarcie Stal przegrywała 12:23.

W drugiej kwarcie żółto-niebiescy zaczęli trafiać z gry, ale nie potrafili wypracować przewagi, która pozwoliłaby im odrabiać straty. W połowie kwarty mieliśmy wynik 18:30, a w kolejnych minutach goście powiększyli przewagę najpierw do 14, a później do 16 punktów (20:36). Dopiero w tym momencie udało się ostrowianom zdobyć 5 punktów z rzędu (25:36), ale była to krótka seria i ostatecznie pierwszą połowę Stal przegrała wysoko 29:44.

W trzeciej kwarcie Stal postawiła na agresywną obronę i zaczęła mozolnie odrabiać straty. W czwartej minucie po akcji 2+1 Garbacza udało się gospodarzom zejść poniżej 10 punktów straty (40:48), a po chwilowym przestoju Djurisić najpierw wykorzystał dwa rzuty wolne, a chwilę później zdobył punkty z akcji podciągając wynik na 44:48. Po przerwie dla trenera Miłoszewskiego King zdobył 3 punkty rozpoczynając grę kosz za kosz. Jako pierwsi pomylili się stalowcy, a że szczecinianie dwukrotnie trafiali za trzy, odzyskali dwucyfrową przewagę 48:58. Wynik po trzech kwartach 51:59 ustalił faulowany po raz kolejny Djurisić.

Czwartą kwartę od trójki rozpoczął Kulig (54:59), ale gra kosz za kosz nie dawała Stali możliwości na odrabianie strat. W połowie kwarty Stal przegrywała 62:67. I dopiero w tym momencie gospodarzom udało się wybronić kolejne akcje i po trafieniach Silinsa i Skele zrobiło się 66:67 na niespełna cztery minuty przed końcem meczu. Po przerwie dla trenera Kinga goście zdobyli punkty, ale szybko odpowiedział na to trafieniem Djurisić, a po kolejnej skutecznej obronie Skele wywalczył dwa rzuty wolne zamieniając je na punkty i dając Stalli pierwsze prowadzenie w meczu 70:69 na niewiele ponad dwie minuty przed końcem spotkania. Kolejna seria kosz za kosz oznaczała, że prowadzenie przechodziło z rąk do rąk na trójkę Kinga (72:74) trójką odpowiedział Silins (75:74), ale ostatnie zdanie należało do szczecinian, którzy odzyskali i obronili prowadzenie pokonując Stal 79:76.

BM Stal Ostrów Wielkopolski – King Szczecin 76:79 (12:23, 17:21, 22:15, 25:20)

Fot. Rafał Jakubowicz

Admin Admin

Udostępnij:


Komentarze

Brak komentarzy...

Zostaw komentarz


POLECANE FIRMY

AKTUALNOŚCI

Głosowanie

Zobacz wyniki

KALENDARZ WYDARZEŃ

13
Piątek
Grudzień 2024
Grudzień
Po Wt Śr Cz Pt So Nd
252627282930
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
12345
imieniny:
Dalidy, Juliusza, Łucji