Szczypiorniści Arged KPR Ostrovii odnieśli cenne zwycięstwo pokonując w 3mk Arenie Ostrów Gwardię Opole 28:27.
Pierwsze minuty meczu należały do ostrowian, którzy co prawda jako pierwsi stracili bramkę, ale później zdobyli trzy odskakując na 3:1. W ósmej minucie po trafieniu Szpery na 4:3 gospodarze jednak stanęli w miejscu pozwalając rywalom na 4-bramkową serię i choć później gra się wyrównała, to w kolejnych minutach opolanie utrzymywali zdobytą w ten sposób przewagę. Przy wyniku 7:10 ostrowianom udało się zdobyć dwie bramki i zbliżyć na 9:10, a w końcówce pierwszej połowy trafienia Urbaniaka, Marciniaka i Łyżwy pozwoliły Ostrovii odzyskać prowadzenie (13:12). To sprawiło, że pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 14:13.
Drugą część meczu biało-czerwoni rozpoczęli 3-bramkową serią (17:13), a niezwykle aktywny w tej fazie meczu Łukasz Gierak chwilę później dołożył jeszcze dwa trafienia i Ostrovia w 37 minucie prowadziła już 19:14. Później jednak Gierak zarobił 2-minutową karę, co skrzętnie wykorzystali goście rozpędzając się na tyle skutecznie, że nawet grający w komplecie gospodarze nie potrafili ich powstrzymać przed doprowadzeniem do remisu 19:19 . Na domiar złego w 43 minucie karę otrzymał Misiejuk, co pozwoliło opolanom przedłużyć serię do 6 goli (19:20). Okres niemocy przerwał w końcu celnym rzutem Bartłomiej Tomczak, goście jednak poszli za ciosem i powiększyli prowadzenie do 2 goli (21:23). Ponownie do remisu ostrowianie doprowadzili w 54 minucie wykorzystując grę w przewadze (24:24), a dwie minuty później Tomczak wyprowadził Ostrovię na prowadzenie (26:25). W ostatniej minucie opolanie doprowadzili do remisu 27:27, ale ostatnie słowo należało do Ostrovii a bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Ksawery Gajek.
Arged KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski – KPR Gwardia Opole 28:27 (14:13)
Fot. Rafał Jakubowicz
Komentarze
Zostaw komentarz