W ostatni weekend sierpnia w Morawie obok Strzegomia rozegrane zostały Mistrzostwa Polski Młodzików we Wszechstronnym Konkursie Konia Wierzchowego w kategorii kuce. Trzecie miejsce w tych zawodach zajęła ostrowianka Aleksandra Wicenciak, która broni barw klubu OKJ OXER z Wtórku.
3 dni trwały zmagania zawodników i zawodniczek w Mistrzostwa Polski Młodzików we Wszechstronnym Konkursie Konia Wierzchowego – kategoria kuce - które pod koniec sierpnia zorganizowane zostały w Morawie. W zawodach tych wzięła udział ostrowianka Aleksandra Wicenciak. Ola na co dzień trenuje w klubie OKJ OXER z Wtórku.
Naukę w szkółce jeździeckiej we Wtórku ostrowianka rozpoczęła 4 lata temu.
- Na początku była to tylko jazda rekreacyjna, która sprawiała mi dużą frajdę ale wtedy już złapałam tzw. bakcyla. W trakcie swoich zajęć podpatrywałam treningi starszych koleżanek z grupy sportowej: skoki przez przeszkody na parkurze, treningi z ujeżdżenia jak również pokonywanie przeszkód terenowych. To było to co chciałam robić – wspomina Ola.
Podczas pierwszego dnia zawodów konkurowano w ujeżdżeniu. Drugi dzień to pokonanie krosu, który składał się z piętnastu terenowych przeszkód. W czasie czterech minut należało m.in. pokonać kłody, hyrdy, rów z wodą. Za ominięcie przeszkody, brak posłuszeństwa ze strony konia, za przekroczenie normy czasu zawodnik otrzymywał punkty karne. W trzecim dniu zawodów zawodnicy mieli do pokonania parkur, na którym ustawiono jedenaście przeszkód. Ostatecznie Ola i jej koń V-Parada zajęli znakomite 3 miejsce.
- Od października mam swojego konia V-Paradę. Wiem, że na sukces pracujemy obydwie. Każdy udział w zawodach, każdy trening uczy mnie i mojego konia nowych umiejętności. Na parkurze, czy na krosie stanowimy jedność – mówi Aleksandra Wicenciak.
Za ostrowską zawodniczką sezon, który zakończył się dużym sukcesem, choć jak sama podkreśla, jego początki były rożne.
- Pracowałam na to długi czas, w tym także całe wakacje. Najważniejsze jest jednak to, że mam pasję, która nie pozwala mi się nudzić. Mam marzenia, które się spełniają – podkreśla Ola, która trenuje pod okiem dwójki trenerów – Anny Parzydło i Macieja Parzydło.
Źródło: www.umostrow.pl
Komentarze
Zostaw komentarz