Jak poinformowała rodzina Patryka Jarczaka walczącego o życie i zdrowie w odległych Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Patryk wraca do Polski, a dalsze jego leczenie prowadzone będzie w kraju.
Rodzice Patryka Jarczaka za naszym pośrednictwem przekazują gorące podziękowania wszystkim osobom, które zaangażowały się w pomoc w ratowaniu życia i zdrowia 18-letniego mieszkańca Przygodzic.
Stan Patryka poprawił się na tyle, że możliwy jest jego transport do Polski, gdzie podejmie dalsze leczenie oraz rehabilitację. Najważniejsza informacja jest taka, że prognozy lekarzy w Dubaju są optymistyczne, co oznacza szansę pełnego powrotu do zdrowia.
Dramatyczny apel o pomoc w leczeniu ucznia ostrowskiego ZST pojawił się 30 stycznia. Zapalenie opon mózgowych będących konsekwencją sepsy meningokokowej na jaką zapadł w czasie pobytu na feriach w Zjednoczonych Emiratach Arabskich poważnie zagrażało jego życiu, a dodatkowym dramatem była konieczność uruchomienia kosztownych procedur medycznych.
Apel spotkał się z niesamowitą reakcją społeczności lokalnej - w ciągu niespełna dwóch dni na koncie fundacji Siepomaga pojawiło się ponad 200 tys. zł. Na dzień dzisiejszy jast to już blisko 300 tys. zł. Umożliwiło to podjęcie skutecznego leczenia i doprowadzenia pacjenta do stanu umożliwiającego transport do Polski.
Dzisaj życiu Patryka nie zagraża już niebezpieczeństwo, choć czeka go jeszcze żmudna i kosztowna rehabilitacja. Na razie w jego imieniu podziękowania składają rodzice, on sam dziękuje uśmiechem, ale pewnie gdy tylko zdrowie mu pozwoli, podziękuje wszystkiim osobiście.
Jak wynika z danych publikowanych na stronie siepomaga.pl w akcję ratowania Patryka Jarczaka zaangażowało się blisko 8 tysięcy osób dokonując wpłat, a kilkadziesiąt tysięcy osób udostępniło informacje o zbiórce pieniędzy.
Komentarze
Zostaw komentarz