Juniorzy młodsi KPR Ostrovii w pełni wykorzystali atut własnej hali awansując z 1 miejsca do ćwierćfinałów mistrzostw Polski.
Ostrowski turniej gospodarze rozpoczęli od gładkiego zwycięstwa 29:20 nad zespołem z Przemyśla. Biało-czerwoni prowadzili od pierwszych minut, ani przez moment nie pozwalając rywalom na rozwinięcie skrzydeł.
Również w sobotnim meczu z MDK Bartoszyce podopieczni Rafała Stempniaka nie mieli większych problemów z odniesieniem zwycięstwa. Co prawda w drugiej połowie ich przewaga zmniejszyła się z 5 do 2 bramek (19:17), ale później wystarczyło im kilka minut by odskoczyć na 27:18 i definitywnie rozstrzygnąć losy spotkania.
Po dwóch dniach turnieju ostrowianie jako jedyni mieli na koncie dwa zwycięstwa, ale i tak by być pewnym awansu musieli pokonać MKS MOS Wrocław. Był to najbardziej zacięty mecz turnieju – przez większość pierwszej połowy wynik oscylował wokół remisu. Z czasem wrocławianie uzyskali przewagę odskakując na 3 bramki (11:14), ale w ostatnich minutach biało-czerwoni odrobili 2/3 strat. 6-bramkowa seria gospodarzy na początku drugiej połowy ustawiła przebieg gry i choć w końcówce meczu wrocławianie ambitnie odrabiali straty od wyniku 28:21 zbliżając się na 30:28, ale na doprowadzenie choćby do remisu czasu im zabrakło.
KPR Ostrovia Ostrów – SRS Czuwaj Przemyśl 29:20 (14:9)
KPR Ostrovia Ostrów – MDK Bartoszyce 30:22 (15:10)
KPR Ostrovia Ostrów – MKS MOS Wrocław 30:28 (14:15)
Komentarze
Zostaw komentarz