Blogi - Co tam panie w Ostrowie?

Jedzie pociąg z daleka, czy w Ostrowie zaczeka?

Jedzie z bardzo daleka, bo aż z Chin, wagonów ma ze czterdzieści, a sam już nie wiem co się w nich mieści. Wydaje się jednak, że niczym w wierszyku, wagony wypełnione ma dobrami wszelakimi, a jeśli udało by się go zatrzymać w Ostrowie, to sporo mogłoby nasze miasto na tym zyskać.

2017-10-03 21:59:03

„Chengdu” – to niezbyt skomplikowane chińskie słowo, które warto zapamiętać bo może się przydać. To takie miasteczko w Chinach, czy też raczej „aglomeracja”, licząca jakieś 4 miliony mieszkańców. Leży sobie to miasteczko na kolejowym „Jedwabnym Szlaku”, który Chińczycy postanowili poprowadzić przez Moskwę aż na drugi koniec Europy. A jeśli tak, to jakby nie było, wychodzi na to, że pociąg ten musi jechać przez Polskę. Wskazano już palcem na Łódź, że to dobre miejsce by zbudować tam wielką stację przeładunkową, ale znalazło się też paru ludzi, którzy podsunęli Chińczykom myśl, że taką samą, choć nieco mniejszą stację, można by wybudować dla ich pociągu w Ostrowie. Bo stąd ich towary mogłyby przez Poznań jechać nad morze, a w drugą stronę przez Wrocław do Czech…

Ktoś powie: A po licho nam ten pociąg?

To samo powiedział 150 lat temu pewien właściciel pewnego miasta w Południowej Wielkopolsce. Nie udało się go przekonać, więc w końcu stację kolejową pobudowano w sąsiednim miasteczku. Tamto miasto nazywało się Raszków, a miasteczko – Ostrów...

Prezydent Ostrowa podpisała stosowny papier z owym Chengdu, w którym napisano, że oba miasta chcą ze sobą współpracować i takie tam inne rzeczy, które się w takich papierach pisze. Aczkolwiek władze wszelkiej maści zastrzegają, że to jeszcze nic nie znaczy, pomne zapewne choroby „hiszpanką” zwanej, która kiedyś władzę naszą zmogła. Są też tacy co mówią, że to droga daleka i niepewna i ogólnie cieszyć się nie ma z czego.

Z drugiej jednak strony z byle kim Chińczycy papierów takich nie podpisują, Pacanowa na ich liście nie ma, więc może ten nasz Ostrów nie taki ostatni…

A gdyby tak jeszcze spojrzeć na to z innej strony. Bo ten pociąg towary chińskie przywiezie, ale pusto wracać nie będzie, byłaby więc sposobność żeby załadować te wagony tym wszystkim, czego u nas dużo. Dla Chińczyka polskie jabłko to owoc egzotyczny, a polskie meble są niczym chińska porcelana dla nas.

Optymiści mówią, że Ostrów może przy tej okazji urosnąć dwu-, trzy-, a może i czterokrotnie. Wydaje się, że to jakieś bajanie, ale nie takie cuda świat widział! Ktoś powie, że to by trzeba w Warszawie załatwiać, żeby ten pociąg przez Ostrów w ogóle jechał i żeby tu się zatrzymał. Znajomy murarz z kolei mówi, że dom lepiej od fundamentów zacząć budować, a nie od dachu.

A gdyby tak te kontakty z tym Chengdu nasze ostrowskie firmy nawiązywać zaczęły, nasze towary im wysyłać, ichnie sprowadzać, to w końcu i w Warszawie, i w Ostrowie, i w Chinach stałoby się jasne, że stacja musi być właśnie tu, a nie gdzie indziej.

Ostrowscy harcerze noszą koszulki z napisem „Nie trwoń życia – działaj!”. Tak jakoś dziwnie to hasło pasuje do dzisiejszego Ostrowa…



Udostępnij:


Komentarze

Brak komentarzy...

Zostaw komentarz


POLECANE FIRMY

AKTUALNOŚCI

KALENDARZ WYDARZEŃ

29
Piątek
Marzec 2024
Marzec
Po Wt Śr Cz Pt So Nd
26272829
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona