Brak możliwości odmowy przyjęcia mandatu karnego zakłada projekt ustawy przygotowanej przez grupę posłów – w tym m.in. Jana Mosińskiego. Polska 2050 Szymona Hołowni opublikowała swoje krytyczne stanowisko wobec projektu zwracając uwagę, że narusza on konstytucyjne prawa obywatelskie.
Projekt ustawy o zmianie ustawy kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia, zwany potocznie „ustawą mandatową” złożony został przez posłów Zjednoczonej Prawicy Zbigniewa Ziobro, aczkolwiek w gronie tym znajduje się również kaliski poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Mosiński. Projekt zakłada m.in. brak możliwości odmowy przyjęcia mandatu wystawionego przez funkcjonariusza Policji czy Straży Miejskiej.
Jak czytamy w stanowisku opublikowanym przez ruch Polska 2050 Szymona Hołowni:
„Złożony przez posłów Zjednoczonej Prawicy projekt zmian w kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia (k.p.s.w.) można zasadniczo streścić prosto: policjant przestanie być „stróżem prawa”, a stanie się „sędzią w granatowym mundurze.” Polska zaś robi kolejny krok w kierunku państwa policyjnego. Władza próbuje strachem wymusić na obywatelach odstąpienie od realizacji ich prawa do manifestowania własnych poglądów”
Autorzy stanowiska zwracają uwagę na niekonstytucyjność zawartych w projekcie zapisów naruszających ich zdaniem zasadę demokratycznego państwa prawa, zasadę domniemania niewinności, czy prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy przez bezstronny i niezawisły sąd.
Dodać należy, że projekt ustawy zakłada możliwość odwołania się do sądu przez osobę ukaraną, aczkolwiek osoba taka musi przed sądem udowodnić swoją niewinność, co w sposób jawny narusza wspomnianą zasadę domniemania niewinności. Fakt złożenia odwołania nie zwalnia też osoby ukaranej od obowiązku opłacenia mandatu.
„Te wszystkie zmiany spowodują, że obywatele zaczną regularnie bać się policji i strażników gminnych, których władza na ulicach miast i wsi zdecydowanie wzrośnie. Od ich woli będzie zależało to, czy budżet domowy obywatelek i obywateli zostanie, ze skutkiem natychmiastowym, uszczuplony o kilkaset, a w niektórych przypadkach nawet kilka tysięcy złotych.” – argumentują autorzy stanowiska ruchu Polska 2050.
Patrząc na sprawę przez pryzmat lokalny zastanawiać musi podpis pod projektem posła Jana Mosińskiego, znanego w regionie działacza Solidarności, który w latach komunizmu niejednokrotnie korzystał zapewne z przysługujących wówczas praw obywatelskich.
Pełną treść stanowiska Polski 2050 prezentujemy w załączniku poniżej.
Komentarze
Zostaw komentarz