Podróżowanie to fascynująca ścieżka, która daje nam możliwość odkrywania świata, uczenia się, zrozumienia różnych kultur, tradycji, a nawet lepszego poznania samych siebie. To ciekawy sposób na spędzanie wolnego czasu, na oderwanie się od codziennych trosk, wyzwań i obowiązków. To wreszcie wielka szkoła życia, która nigdy nie przestaje zaskakiwać, to szansa na przeżycie przygody swojego życia.
Galeria zdjęć

Mając tego świadomość, seniorki i seniorzy z Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Ostrowie Wielkopolskim, kochający życie, znani z wigoru i niezwykłej sprawności, od lat uczestniczą w różnych formach wypoczynku i rekreacji, odwiedzając wiele ciekawych zakątków na mapie Polski i świata.
Podobnie było w tym roku, kiedy 46 osobowa grupa słuchaczy OUTW uczestniczyła w 11-dniowym turnusie integracyjno – wypoczynkowym w Ośrodku Wczasowym „Maria” w Dąbkach, miejscowości uzdrowiskowej znanej z korzystnego dla zdrowia mikroklimatu, położonej w gminie Darłowo w województwie zachodniopomorskim.
Majowy pobyt ostrowskich seniorów nad morzem przebiegał na „wielkim luzie”, w atmosferze euforii i optymizmu. Humory dopisywały a uśmiech towarzyszył im o każdej porze dnia. Nestorzy ze środowiska uniwersyteckiego udowodnili nie pierwszy raz, że słowo „nuda” w ich słowniku nie istnieje, że mają milion pomysłów na minutę i nie umieją usiedzieć na miejscu.
Stęsknieni za aktywnością mogli dotlenić się, zahartować i zadbać o sprawność fizyczną. Wiedząc, że ruch na świeżym powietrzu jest ważnym elementem rozwoju człowieka korzystali z nadmorskiego powietrza podczas gimnastyki, biegania czy jazdy na rowerze. Czerpali przyjemność z kąpieli w basenie i gry w bulle. Szum fal i spacery plażą stanowiły dla nich prawdziwy relaks. Dobrze wspominają wieczorki taneczne, wieczory z piosenką i humorem czy wieczór rybny, w czasie którego delektowali się smacznym pstrągiem. W ich wspomnieniach na długo pozostaną godziny spędzone przy grillu, z degustacją kiełbasek oraz ziemniaków pieczonych z serem, przy wspólnym śpiewie i tańcach. Dominowały łatwo wpadające do ucha melodie z lat siedemdziesiątych.
Wszystko dlatego, że Ośrodek Wczasowy „Maria” stwarzał możliwość niezakłóconego relaksu. Na pochwałę zasługuje przyjazny personel oraz różnorodna i smaczna kuchnia w formie bufetu szwedzkiego.
Znani z aktywnej postawy i chęci działania seniorzy znaleźli też czas na zwiedzenie nadmorskich kurortów - Darłowa i Jarosławca.
Od seniorów podróżników można było usłyszeć, że podreperowali zdrowie w nadmorskim klimacie, otrzymali dodatkową energię i motywację oraz przeżyli wzruszające chwile w dobrze rozumiejącym się towarzystwie. Ubyło nam lat – przyznawali – bo dominowało odprężenie, poznawanie nowych miejsc, ludzi, kultur i smaków. Przez cały okres pobytu towarzyszyło nam słońce, co pozwoliło każdemu z nas plażować się i „łapać” promienie słońca. To były wspaniałe chwile oddechu i zapomnienia od trosk dnia codziennego, dni pełne wrażeń i niezwykłych przeżyć wśród zaprzyjaźnionych ze sobą osób, w atmosferze szacunku i zaufania, które wpłyną w przyszłości na umacnianie więzi międzyludzkich.
Kończący się turnus wypoczynkowy ostrowscy seniorzy pożegnali nad morzem w promieniach zachodzącego słońca i w blasku zapalonych lampionów w utworzonym dużym sercu. Od miejscowych usłyszeli, że każde życzenie wypowiedziane w chwili zetknięcia się słońca z horyzontem spełnia się. Oglądając w ciszy moment zachodzącego słońca marzyli o powrocie w to piękne miejsce.
Poza edukacją coraz większa grupa seniorek i seniorów z ostrowskiego uniwersytetu stawia na aktywność ruchową i integrację – mówi Aleksandra Biegańska, prezes OUTW, koordynatorka Klubu Podróżnika. To w znacznym stopniu starsi skupieni w tym klubie liczącym ponad 150 osób, dla których udział w wycieczkach krajowych i zagranicznych, wykładach i spotkaniach z podróżnikami jak też w turnusach wypoczynkowych i rehabilitacyjnych w wielu zakątkach naszego kraju i poza nim, to prosta droga do samorozwoju, zrozumienia świata i odkrywania samego siebie. Jednocześnie unikalne doświadczenie pozostawiające w nas wspomnienia i wzruszenia. Takie formy relaksu – dodała – wzbogacają treść życia w dojrzałym wieku, wyzwalają pozytywną energię i dają nowe impulsy do działania.
Dla seniorów kochających podróże kilkudniowy pobyt w Dąbkach to była wspaniała forma edukacji, relaksu i odpoczynku, okazja do swobodnych rozmów i szczerej wymiany poglądów, do umocnienia przyjacielskich relacji a jednocześnie dobra szkoła tolerancji. Wrócili opaleni, szczęśliwi i zrelaksowani. Taki udany wyjazd nad morze to zachęta do kolejnych owocnych wypraw w przyszłości.
Dewizą seniorów uczestniczących w tej wyprawie były często powtarzane słowa: Poznawajmy smak dojrzałego życia z najlepszej strony a wtedy nie będzie czasu myśleć o starości i się nią martwić.
Bierzmy z nich przykład! Wyciągnijmy wnioski z ich doświadczeń i przekonujmy innych w tej grupie wiekowej – zgorzkniałych, zamkniętych w czterech ścianach, lękających się o swoją przyszłość, aby wyszli do ludzi, zmienili nastawienie do dojrzałego życia, opuścili swoją samotność i poczuli się ludźmi spełnionymi.
Autor tekstu – Kazimierz Nawrocki
Zdjęcia – Irena Szczembara
Komentarze
Zostaw komentarz