Nie udało się koszykarzom Tasomix Rosiek Stali odnieść drugiego zwycięstwa w tym sezonie. Wygrana nad Anwilem Włocławek wymknęła się z rąk ostrowianom w ostatniej kwarcie przegranej 17:28 co dało wynik meczu 85:87.
Przez ponda 30 minut meczu w 3mk Arenie Ostrów pachniało niespodzianką. Podopieczni Andrzeja Urbana po bardzo dobrej pierwszej kwarcie wygranej 28:19 w dwóch kolejnych potrafili trzymać wynik, mimo kilku trudnych chwil i nieustannego szturmu Anwilu.
Na początku trzeciej kwarty Stal powiększyła nawet przewagę do 15 oczek prowadząc 57:42, paradoksalnie jednak był to początek końca dobrej gry ostrowian. Anwil bowiem dośc szybko odrobił straty z pierwszych minut i wyraźnie złapał wiatr w żagle, choć wynik po 30 minutach 68:59 dawał realne nadzieje na pokonanie lidera Orlen Basket Ligi.
Początek czwartej kwarty szybko jednak rozwiał nadzieje na łatwe dowiezienie wyniku - w niewiele ponad dwie minuty goście zbliżyli się na 69:68 później zaś prowadzenie przechodził z rąk do rąk, aż do ostatniej akcji, w której niecelny rzut za trzy oddał Tyquan Rolon. Ostrowianie próbowali jeszcze reklamować faul na Rolonie i gdyby sędziowie zdecydowali się użyć gwizdka pewnie by obronili swoją decyzję. Stało się jednak inaczej i w ten sposób Anwil utrzymał miano niepokonanego w tym sezonie.
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski - Anwil Włocławek 85:87 (28:19, 20:21, 20:18, 17:28)
Tasomix Rosiek Stal: Tim Lambrecht 23, Mateusz Zębski 19, Tyquan Rolon 16, Mart Rosenthal 13, Siim-Sander Vene 7, Paxon Wojcik 5, Jan Wójcik 2, Max Egner 0.
Anwil: Luke Petrasek 18, Ryan Taylor 14, Kamil Łączyński 13, Michał Michalak 10, Justin Turner 10, Dj Funderburk 8, Ronald Jackson Jr. 6, Nick Ongenda 5, Karol Gruszecki 3, Krzysztof Sulima 0
Fot. Rafał Jakubowicz
Komentarze
Zostaw komentarz