Po wyrównanym meczu szczypiorniści KPR Ostrovii przegrali w Kaliszu z Energą MKS 27:28 w spotkaniu 2. kolejki PNIG Superligi.
Bliscy sprawienie kolejnej niespodzianki byli piłkarze ręczni Ostrovii. Biało-czerwoni w wyjazdowym meczu z Energą MKS Kalisz szybko objęli prowadzenie i przez całą pierwszą połowę utrzymywali 2-3 bramkową przewagę prowadząc do przerwy 15:13.
Przez siedem minut drugiej połowy toczyła się gra bramka za bramkę, później jednak gospodarzom udało się najpierw doprowadzić do remisu 19:19, a chwilę później objąć prowadzenie 21:20. Na kwadrans przed końcem meczu kaliszanie przypuścili szturm zdobywając trzy bramki z rzędu i uciekając na 27:24, ale w tym momencie ostrowianie pokazali charakter i na trzy minuty przed końcem meczu doprowadzili do remisu 27:27. Nerwowa gra jednych i drugich sprawiła, że w końcowych minutach piłka nie mogła znaleźć drogi do bramki, gospodarze zmarnowali nawet rzut karny, ale w ostatniej minucie przeprowadzili akcję meczu zdobywając gola na wagę trzech punktów.
Najwięcej bramek dla Ostrovii – 10 zdobył Kamil Adamski.
Energa MKS Kalisz – Arged KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. 28:27 (13:15)
Komentarze
Zostaw komentarz