Koszykarki Ostrovii efektownie przypieczętowały awans do I ligi pokonując w ostatnim meczu turnieju finałowego UKS Trójkę Żyrardów 74:62.
Po pierwszym niedzielnym spotkaniu, w którym SMS PZKosz II Łomianki pokonał Ikara Niepołomice 77:72 zespół z Łomianek jako zameldował się w I lidze. W tej sytuacji Trójka Żyrardów do awansu potrzebowała pokonać Ostrovię różnicą większą niż 15 punktów, co z perspektywy Ostrovii było sytuacją dość komfortową. Aczkolwiek celem podopiecznych Katarzyny Motyl było zwycięstwo w trzecim meczu i wejście do I ligi „z przytupem”.
Jako pierwsze punkty zdobyły w tym meczu zawodniczki z Żyrardowa, później jednak nastąpiła 10-punktowa seria Ostrovii (2:10), a w połowie kwarty po trójce Joks biało-czerwone prowadziły 9 punktami (4:13). Przy wyniku 7:16 udaną ofensywę rozpoczął zespół Trójki zbliżając się na 15:16 na dwie minuty przed końcem kwarty. Serię rywalek przerwała Wiktoria Szych, a w ostatnich sekundach dwa rzuty wolne wykorzystała Dekert ustalając wynik pierwszej odsłony na 16:20.
Drugą kwartę również od szybkiego trafienia rozpoczęła UKS Trójka. Koszykarki Ostrovii dopiero po dwóch minutach zaczęły zdobywać punkty, ale za to całą serią – sześć rzutów wolnych zamieniły na pięć punktów, co dało im 7-punktową przewagę 18:25. Ostrowianki miały jednak spory problem ze zdobyciem punktów z gry ratując wynik rzutami osobistymi. Dopiero po pięciu minutach przechwyt Wiktorii Szych i szybka kontra wykończona przez Joks przyniosły Ostrovii pierwsze punkty z akcji (23:30). W siódmej minucie po szybkiej kontrze ostrowianki uzyskały dwucyfrową przewagę (24:34), która w kolejnych akcjach urosła do 13 oczek (24:37). Po szybkiej „wymianie ciosów” w ostatniej minucie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 28:39.
Trzecią kwartę od trafienia rozpoczęła Aleksandra Ster (28:41), a w kolejnych minutach przewaga Ostrovii oscylowała w granicach 10-13 punktów. W czwartej minucie po indywidualnej akcji Wiktorii Szych na chwilę przewaga ta wzrosła do 15 oczek (33:48), ale żyrardowianki szybko przywróciły status quo (37:48). W miarę spokojna gra kosz za kosz zakłócona została w ósmej minucie przez żyrardowianki, które przy wyniku 41:51 zdobyły trójkę zbliżając się na 7 oczek (44:51). O czas poprosiła wówczas Katarzyna Motyl, ale biało-czerwone dalej miały problem ze zdobyciem punktów, rywalki zaś po kolejnych rzutach wolnych zredukowały straty do punktów 2 (49:51) na niespełna minutę przed końcem kwarty. Impas Ostrovii ponownie przełamała Szych wykorzystując dwa rzuty wolne, rywalki zdążyły jednak dołożyć dwójkę i przed ostatnią kwartą przegrywały tylko 51:53.
Trzy punkty zdobyte przez ekipę z Żyrardowa na początku czwartej kwarty dały jej prowadzenie 54:53. Biało-czerwone dalej miały problem ze skutecznym wykończeniem akcji, a kibice na trybunach zaczęli odliczać na palcach wspomniane na wstępie 15 punktów przewagi jaką Ostrovia miała przed meczem „w zapasie”. Trójka Katarzyny Joks (54:56) napędziła cały zespół i przechyliła szalę meczu na korzyść biało-czerwonych. Chwilę później mieliśmy wynik 54:60 i od tego momentu ostrowianki kontrolowały grę i nie pozwoliły sobie na nerwową końcówkę w ósmej minucie odzyskując dwucyfrową przewagę (58:68). Zwycięstwo i awans Ostrovii przypieczętowała Weronika Płonka równo z syreną zdobywając punkty na 62:74.
UKS Trójka Żyrardów – KS Basket Ostrovia Ostrów Wielkopolski 62:74 (16:20, 12:19, 23:14, 11:21)
Ostrovia: K. Dekert 8, K. Joks 23, M. Krzyżaniak 9, A. Ster 12, W. Szych 17, J. Kunicka 3, K. Orchowska, A. Marczyk, M. Wołowicz, I. Klimańska, O. Kisielewska, W. Płonka 2
Komentarze
Zostaw komentarz