W ostatnim ligowym weekendzie tej jesieni zespoły powiatu ostrowskiego odnotowały 1 zwycięstwo, 3 remisy i 2 porażki.
Klas Okręgowa /1-3-2/
Wielkie emocje przyniosły powiatowe derby w Łąkocinach, w których Ogniwo podejmowało lidera Pogoń II Nowe Skalmierzyce. Pierwszą połowę wygrali goście 1:0 po bramce z rzutu karnego zdobytej przez Bartłomieja Mielczarka. Wynik ten nie uległ zmianie przez 45 minut drugiej połowy, co w tym momencie oznaczało dla Pogoni tytuł Mistrza Jesieni. Raz jeszcze jednak okazało się, że warto grać do końca. W doliczonym czasie w 93 minucie Kacper Grzmil zdobył wyrównującą bramkę, która dała Ogniwu 1 punkt, ale przede wszystkim pozbawiła 2 punktów Pogoń, a to zmusiło zespół z Nowych Skalmierzyc do czekania na wyniki Odolanovii, która oprócz meczu ostatniej kolejki ma jeszcze do rozegrania zaległy pojedynek z trzecią w tabeli Stalą Pleszew.
Żeby jednak liczyć się w grze o Mistrza Jesieni Odolanovia musiała najpierw pokonać w Koźminie Białego Orła. W meczu tym długo utrzymywał się bezbramkowy remis, ale tuż przed przerwą Jakub Kraska pokonał koźmińskiego bramkarza i Odolanovia objęła prowadzenie. W drugiej połowie kropkę nad „i” postawił Sebastian Bąk zdobywając bramkę z rzutu karnego na 2:0 i takim wynikiem mecz się zakończył. To oznacza, że jeżeli za tydzień Odolanovia pokona Stal Pleszew odzyska fotel lidera i zdobędzie tytuł Mistrza Jesieni, na razie zaś liderem pozostaje Pogoń II Nowe Skalmierzyce.
W wyjazdowym meczu Huraganu Szczury z Lilią Mikstat również o wyniku zadecydował gol zdobyty w 93 minucie. W pierwszej połowie Huragan objął prowadzenie w 18 minucie po golu Sebastiana Smolarka, ale gospodarze „golem do szatni” doprowadzili do remisu. W pierwszym kwadransie drugiej połowy Lilia zdobyła drugą bramkę i w kolejnych minutach skutecznie broniła prowadzenia. Aż do wspomnianej 93 minuty kiedy to Robert Wajn zdobył gola na 2:2 ratując 1 punkt dla swojej drużyny.
Czarnym Wierzbno nie udało się podtrzymać dobrej passy do końca rundy jesiennej. W wyjazdowym meczu z KP Słupia Czarni przegrali 0:2 co oznacza, że przerwę zimową spędzą na przedostatnim miejscu.
Nie poprawiła również swojego dorobku punktowego zamykająca tabelę Barycz Janków Przygodzki. Jankowianie zmierzyli się w Kuczkowie z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie – LAS-em i doznali dotkliwej porażki 1:5. Honorową bramkę dla Baryczy zdobył Vladyslav Lisnyi.
Podsumowując sytuację w tabeli na półmetku rozgrywek – dwa nasze zespoły (Pogoń II i Odolanovia) zajmują dwa pierwsze miejsca, dwa inne (Czarni i Barycz) zajmują dwa ostatnie miejsca i dwa (Huragan i Ogniwo) plasują się w środku tabeli na miejscach 6 i 8.
Fot. Pogoń Nowe Skalmierzyce
Komentarze
Zostaw komentarz