Szczypiorniści KPR Ostrovii pokonując Warmię Olsztyn 28:24 są o krok od historycznego awansu do Superligi. Jeśli za tydzień pokonają KPR Legionowo, to na pięć kolejek przed końcem sezonu zapewnią sobie mistrzostwo Ligi Centralnej.
Wynik meczu już w pierwszej minucie z rzutu karnego otworzył Patryk Marciniak. Ostrowianie dość szybko uzyskali 2-bramkową przewagę (3:1), ale chwilę później trzybramkowa seria gości dała im pierwsze i jedyne prowadzenie w meczu (4:5). Biało-czerwoni po dwóch trafieniach odzyskali prowadzenie (6:5), a po piętnastu minutach mieliśmy wynik 8:6. W 20. minucie rzut karny Adamskiego rozpoczął 3-bramkową serię Ostrovii, po której gospodarze prowadzili 12:8. Później obie drużyny zdobywały po dwa gole, a wynik pierwszej połowy 15:12 w ostatniej akcji ustalił ten, który go otworzył – Patryk Marciniak.
Na początku drugiej połowy olsztynianie poderwali się do odrabiania strat i udało im się doprowadzić do remisu 16:16. Gol Ksawerego Gajka powstrzymał szturm rywali, zaś między 40 a 46 minutą trzy bramki Ostrovii pozwoliły gospodarzom ponownie odskoczyć na 20:17. Od tego momentu biało-czerwoni kontrolowali przebieg gry, a wynik meczu ustalił w ostatniej akcji – a jakże – Patryk Marciniak.
Ostrowianie odnieśli 19. zwycięstwo w sezonie, tymczasem ich bezpośredni rywale solidarnie przegrywali swoje mecze. Tym samym na 6 kolejek przed końcem rozgrywek już tylko KPR Legionowo może teoretycznie pozbawić biało-czerwonych awansu do Superligi. I właśnie z tą drużyną Ostrovia zmierzy się za tydzień na wyjeździe stając przed szansą na przypieczętowanie upragnionego awansu.
Arged KPR Ostrovia Ostrów - Warmia Olsztyn 28:24 (15:12)
Fot. Rafał Jakubowicz
Komentarze
Zostaw komentarz