W starciu z Łomżą Industrią Kielce szczypiorniści Arged KPR Ostrovii nie dali rady nawiązać wyrównanej walki przegrywając wysoko 23:45.

Już pierwsze minuty piątkowego meczu pokazały, że mistrzowie Polski nie zamierzają lekceważyć beniaminka. Choć pierwszego gola zdobył Łukasz Gierak dla Ostrovii, to później kielczanie ruszyli do szturmu aplikując ostrowianom 6-bramkową serię. Później co prawda gra się wyrównała, ale od 20 minuty przy wyniku 6:10 goście znów podkręcili tempo i po pierwszej połowie biało-czerwoni przegrywali 10:18.

Drugą połowę kielczanie znów rozpoczęli od serii trafień, tym razem 3, powiększając przewagę do 11 bramek (10:21), co rozwiało wszelkie nadzieje gospodarzy. Później aż do 40 minuty udawało się ostrowianom grać bramka za bramkę (16:26), ale w kolejnych siedmiu minutach zostali oni upokorzeni przez mistrzów Polski. Goście zdobyli 9 bramek z rzędu, a po trafieniu Wojciechowskiego dołożyli jeszcze 4 i na dziesięć minut przed końcem meczu, przy wyniku 17:39 biało-czerwoni pozostało walczyć o honor. Przynajmniej częściowo im się to udało, gdyż potrafili odgryźć się rywalom 3-bramkową serią (20:39), na więcej jednak zabrakło im sił i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 23:45.

Arged KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski - Łomża Industria Kielce 23:45 (10:18)

KPR Arged Ostrovia: Krekora (3/17 - 18%), Balcerek (5/23 - 22%), Zimny (4/16 - 25%) - Adamski 4, Marciniak 4, Gierak 4, Szpera 3, Misiejuk 2, Przybylski 2, Klopsteg 1, Tomczak 1, Wojciechowski 1, Szych 1 oraz Wadowski, Gajek, Urbaniak
Karne: 4/4
Kary: 6 min. (Misiejuk 4 min., Wojciechowski 2 min.)
Łomża Industria: Wolff (11/34 - 32%) - Nahi 8, Karalek 6, Tournat 6, Sićko 5, Wiaderny 5, Remili 4, Olejniczak 3, Stenmalm 2, Thartarson 2, Sanchez 2, Dujshebaev 1, Gębala 1
Karne: 3/4.
Kary: 10 min. (Karalek, Tournat, Wiaderny, Stenmalm, Gębala - po 2 min.)