11 zwycięstw, 3 remisy 5 porażek to bilans weekendu zespołów powiatu ostrowskiego w ligach okręgowych.
Klasa Okręgowa /3-1-2/
Podwójne derby na tym poziomie rozgrywek padły łupem gości. W Szczurach Huragan przegrał 0:1 z liderem Odolanovią Odolanów, a losy tego spotkania rozstrzygnęły się już w 2(!) minucie, kiedy to Tomasz Krakowski skierował głową piłkę do bramki gospodarzy.
Z kolei w Wierzbnie mecz Czarnych z Pogonią II Nowe Skalmierzyce nabrał rumieńców dopiero w drugiej połowie. Kilka minut przed przerwą skalmierzyczanie zdobyli pierwszą bramkę po strzale Bartłomieja Mielcarka, ale po przerwie między 50 a 58 minutą urządzili sobie prawdziwą kanonadę strzelając aż 4 gole z czego aż trzy padły łupem Dawida Kuczyńskiego, który prawdopodobnie został zdobywcą jednego z najszybszych hat-tricków (52, 54 i 58 minuta). Bramkę na 2:0 zdobył Maciej Mikulski. W ostatnim kwadransie kibice w Wierzbnie oglądali jeszcze trzy gole – najpierw Gracjan Malinowski podwyższył na 6:0, później honorową bramkę zdobył dla Czarnych Kamil Malczyk, a wynik 7:1 ustalił Jakub Celer.
Ogniwu Łąkociny trzy punkty wymknęły się z rąk w drugiej połowie wyjazdowego meczu z Gladiatorami Pieruszyce. Do przerwy Ogniwo prowadziło 2:0 po dwóch bramkach Łukasza Kopy. Wynik ten utrzymywał się do 72 minuty kiedy to gospodarze zdobyli bramkę kontaktową, a tuż przed końcem meczu miejscowi doprowadzili do wyrównania i spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2.
Dramatyczny przebieg zakończony miłą niespodzianką miał wyjazdowy mecz Baryczy Janków Przygodzki z Sokołem Bralin. W 35 minucie doszło do szybkiej wymiany ciosów po której mieliśmy wynik 1:1 (bramka Krystiana Klimka), ale sześć minut później Nikodem Szwedowski strzelił gola na 2:1. Po przerwie gospodarze szybko doprowadzili do wyrównania, jednak od 60 minuty Barycz znów prowadziła po golu Łukasza Miłka. I tym razem Sokół potrafił odpowiedzieć celnym strzałem dającym mu wyrównanie, ale w 80 minucie Tobiasz Bizan z rzutu karnego strzelił gola na 4:3 i tym samym zapewnił swojej drużynie zwycięstwo, które dało Baryczy pierwsze punkty w tym sezonie.
A-klasa /4-1-1/
Blisko sporej niespodzianki był OKS 1926 Ostrów w wyjazdowym pojedynku z liderem – Czarnymi Dobrzyca. Ostrowianie co prawda już w 1 minucie stracili gola, ale nie stracili wiary we własne możliwości i w 30 minucie udało im się doprowadzić do wyrównania po strzale Jerzego Grzesiaka. Po przerwie OKS zagrał jeszcze lepiej i już trzy minuty po wznowieniu gry objął prowadzenie po golu Rafała Drzazgi. Ten sam zawodnik w 66 minucie zdobył bramkę na 3:1 i zapachniało sporą niespodzianką. Ta stałaby się faktem gdyby mecz piłkarski trwał 88 minut. Niestety w 89 minucie gospodarze zdobyli drugiego gola, a w doliczonym czasie doprowadzili do remisu 3:3 ratując jeden punkt. Dla ostrowian i tak wynik ten jest sporym osiągnięciem, gdyż jak na razie są jedynym zespołem, który potrafił urwać punkty ekipie z Dobrzycy.
Potknięcie lidera i fakt, że Czarni mają rozegrany jeden mecz mniej wykorzystała Ostrovia 1909 pokonując aż 7:1 Grom Golina i obejmując przodownictwo w tabeli. Hat-tricka w tym meczu zdobyl Kacper Klichowski, a po jednym golu dołożyli Kacper Mielniczek, Kacper Kusy, Dominik Walczak i Bartosz Kałużny.
Dobrą passę podtrzymała Iskra-Prosna Sieroszewice pokonując 4:3 Pogoń Książ Wielkopolski. Iskra po pierwszej połowie prowadziła 2:1 (Piotr Kwiasowski, Bartłomiej Chwiłkowski) a po przerwie na 3:1 z rzutu karnego podwyższył Norbert Grzelak. W 80 minucie gospodarze pechowo stracili bramkę po trafieniu samobójczym, a trzy minuty później było już 3:3. W ostatniej minucie jednak Iskra dopięła swego i po strzale Oskara Szczepaniaka odzyskała prowadzenie inkasując trzy punkty.
Błękitni Chruszczyny pewnie pokonali na wyjeździe Prosnę Chocz 3:0 po golach Marcina Smolińskiego, Kamila Salamona i Bartosza Galewskiego.
Równie efektowną wygraną odnotowała Tarchalanka Tarchały Wielkie pokonując na własnym boisku 4:1 Sulmirczyka Sulmierzyca.
Wyraźnie stracił impet niedawny lider – Dąb Dębnica, po niespodziewanym remisie w Sieroszewicach, tym razem w wyjazdowym meczu z Piastem Kobylin Dąb doznał prawdziwej klęski przegrywając aż 0:5.
B-klasa /4-1-2/
Lider grupy 11 Bonikowia Boników odniosła pewne zwycięstwo 4:1 w wyjazdowym meczu z zamykającymi tabelę Żakami Taczanów. Trzy punkty zainkasowała również Raszkowianka Raszków pokonując 4:2 rezerwy Piasta Kobylin. Po solidnej wymianie ciosów LKS Gorzyce Małe-Baby przywiózł jeden punkt po remisie 5:5 z CKS-em Zduny. Nadal punktów nie zdobył Błysk Daniszyn przegrywając tym razem 3:4 z Gromem Czeluścin.
W derbowym meczy w grupie 12 w Wysocku Wielkim LKS Czarnylas rozbił Orła aż 6:0. Pocieszeniem dla Orła może być wygrana w zaległym meczu nad KP II Słupia odniesiona w miniony czwartek. Drugie zwycięstwo na swoje konto zapisała Barycz II Janków Przygodzki pokonując na własnym boisku 4:3 Zryw Kierzno.
Fot. OKS Ostrów
Komentarze
Zostaw komentarz