Dom Pomocy Społecznej został objęty kwarantanną, po tym jak stwierdzono zakażenie koronawirusem jednej z osób tam pracujących. Kwarantannie na miejscu podlega 166 pensjonariuszy i 41 osób personelu. Pozostali pracownicy DPS-u objęci zostali kwarantanną domową.

Informację o sytuacji w Domu Pomocy Społecznej w Psarach przekazał starosta Paweł Rajski oraz dyrektor ostrowskiego Sanepidu Andrzej Biliński.

- Otrzymaliśmy dziś informację, że jedna z pracownic zatrudniona w Domu Pomocy Społecznej w Psarach jest zarażona koronawirusem – poinformował starosta P. Rajski. – W związku z tym zostały przez nas podjęte działania mające na celu zabezpieczenia zarówno pensjonariuszy, których mamy tam ponad 160 jak i pracowników.

Decyzją Powiatowego Inspektora Sanitarnego cały ośrodek oraz wszyscy jego pensjonariusze i pracownicy zostali objęci kwarantanną. W praktyce oznacza to, że 166 pensjonariuszy i 41 przebywających tam aktualnie pracowników DPS-u pozostanie w nim przez najbliższe dni, natomiast pozostali pracownicy w liczbie około 60 osób, zostaną objęci kwarantanną domową.

- Aktualnie żaden z pracowników nie wykazuje objawów koronawirusa, natomiast jeśli chodzi o pensjonariuszy to dwie osoby mają gorączkę powyżej 38 stopni i te osoby zostały odizolowane – wyjaśnił Paweł Rajski. - Z naszej strony podjęliśmy dodatkowe działania, dostarczyliśmy kilkadziesiąt łóżek, dodatkowe maseczki i w tym momencie będziemy oczekiwali działań, które zostaną podjęte ze strony sanepidu.

- Bardzo szybko ustaliliśmy źródło zakażenia – poinformował Andrzej Biliński. – Jedna z osób zatrudnionych w DPS-ie miała wcześniej kontakt z osobą zakażoną. Niestety nasz niepokój budzi fakt, że osoba ta przez okres przynajmniej kilku dni mając już pewne symptomy zachorowania przebywała na terenie Domu Pomocy Społecznej i miała kontakt z większością pensjonariuszy, jak również z częścią personelu. Od tej osoby zaraziła się kolejna osoba, która wykazała objawy chorobowe. W takiej sytuacji nie miałem wyjścia i podjąłem decyzję o zamknięciu tego zakładu oraz poddaniu kwarantannie zarówno pensjonariuszy jaki personel tam pracujący w tej chwili.

Kwarantanna potrwa przynajmniej do 12 kwietnia, ponieważ ze względów epidemiologicznych dopiero za kilka dni będzie możliwe przeprowadzenie testów wśród pracowników i personelu. Jak tłumaczył Andrzej Biliński – wcześniejsze wykonanie testów mogłoby dać wynik fałszywie ujemny.

- Dziękuję pani dyrektor DPS-u w Psarach za opanowanie tej trudnej sytuacji – mówił starosta Paweł Rajski – dziękuję pracownikom za to, że stanęli na wysokości zadania. Staramy się zabezpieczyć wszystkie możliwe formy wsparcia dla państwa. Wiemy, że w tej kwarantannie będziecie musieli przebywać w granicach od kilku dni i myślę, że do 12 kwietnia to wszystko się zakończy. Dlatego bardzo proszę o zrozumienie i dziękuję za wasze zaangażowanie, bo macie państwo tam pod swoją opieką ludzi, dla których jesteście opatrznością.